Premiera Toyoty Mirai, nowej wersji auta napędzanego wodorowymi ogniwami paliwowymi. Przewidziano pod koniec 2020 roku, na początek w USA i Japonii. Większe zbiorniki na wodór (3 zbiorniki), lepsze ogniwa i system zarządzania energią z napędu hybrydowego daje w efekcie wzrost zasięgu o 30%, czyli do ok. 650 km.
Samochód zbudowano na nowej tylno napędowej platformie TNGA. Auto ma spokojniejszy wygląd, będzie dobrze wyposażone, ale największy atut napędu wodorowego to krótkie tankowanie, które trwa kilka minut.
Kto wie, może to właśnie jest przyszłość samochodu bezemisyjnego, a nie współczesne samochody elektryczne?